Zaczynamy

dużo osób chciało dostawać regularne informacje z naszej podróży, dlatego w mojej głowie pojawił się pomyśl tego bloga który będzie siostra lista mailowa. Używam tylko telefonu dlatego interpunkcjęi czasami ortografię będę traktował z lekkim przymrużeniem oka. :) musicie jakoś z tym żyć. Jaki mamy plan? Po pierwsze dolecieć, po drugie wrócić, ja chętnie na miejscu zaliczyłbym jakieś baldy, ale Żona nie podziela mojego entuzjazmu, dlatego nie wie ze mam w plecaku buty Wspin:) Poniżej krótki plan 10 stycznia Poznan-Praga -Pytają lotnisko 11 stycznia Praga-Londyn-Buenos Aires 13 stycznia Buenos-Ushuaia I to by bylo na tyle, no oprócz tego że nasz plan obejmuje jeszcze powrót 30 stycznia. Chociaż ja chętnie zostałbym tam na dluzej...w masywie Fitz Roya jest przecież tyle wspinania w najpiękniejszym wydaniu, cóż pewnie za jakieś czas tam wrócę. A tymczasem przygoda przygoda...